Informacje zawarte w tej części witryny internetowej są przeznaczone wyłącznie dla pracowników służby zdrowia. Niniejszym potwierdzam, że jestem profesjonalistą.
Niestety, ponieważ nie jesteś pracownikiem służby zdrowia, nie możemy udzielić Ci tych informacji.
Odkąd mój najstarszy syn zaczął chodzić do przedszkola — a teraz kontynuuje drugi rok nauki w szkole — jesień i zima są jak loteria. Nigdy nie wiadomo, co dziecko przyniesie do domu z placu zabaw. A teraz, gdy w domu mamy noworodka, ta gra stała się jeszcze bardziej ryzykowna.
Nie mogę kontrolować, jakie choroby krążą wśród ich przyjaciół, mogę podjąć kroki, aby zadbać o odporność moich dzieci. Oprócz regularnego podawania witaminy C i D oto główne zasady, których staram się przestrzegać, aby zapewnić im dodatkowe wsparcie odporności w trudnym okresie jesienno-zimowym:
Cieszy mnie, że oprócz regularnych zajęć sportowych nasza szkoła zachęca uczniów do spędzania czasu na świeżym powietrzu, bez względu na pogodę. Staramy się robić to samo jako rodzina. Ruch i świeże powietrze są niezbędne! Dobry sen jest oczywiście również ważny. Mój najstarszy syn nie ma problemów ze snem, ale przy niemowlaku w domu czekam (trochę bezsennie) na całonocny odpoczynek.
Jelita odgrywają kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego. Dlatego zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych szczególnie dbam o mikroflorę jelitową. Skupiam się zarówno na diecie, jak i suplementach, aby zapewnić spożycie bakterii kwasu mlekowego.
W przypadku mojego pięciomiesięcznego synka sprawa jest prosta — karmienie piersią zapewnia mu wszystko, czego potrzebuje, ale my dodatkowo uzupełniamy jego dietę kroplami probiotycznymi BioGaia. Krople sprawdziły się również siedem lat temu u mojego pierworodnego syna, który obecnie przyjmuje probiotyki BioGaia w formie tabletek do żucia. Cieszę się, że lubi tabletki o przyjemnym smaku cytrynowym, ponieważ spójrzmy prawdzie w oczy — zachęcenie dzieci do spożywania wystarczającej ilości fermentowanej żywności lub jogurtu nie zawsze jest łatwe.
Mimo to nie rezygnuję! W miarę możliwości włączam do naszych posiłków kefir, jogurt naturalny, sfermentowane owoce i warzywa, takie jak kiszona kapusta i kombucza.
Myślę o probiotykach jak o małych pomocnikach, którzy, jak wszyscy pomocnicy, potrzebują energii. Prebiotyki są ich pożywieniem, a my najczęściej spożywamy je w postaci płatków, pełnoziarnistego pieczywa, jabłek i bananów.
Nie wszystkie probiotyki są takie same — poszczególne szczepy bakterii różnią się pod względem miejsca występowania (np. jama ustna, jelita, skóra itp.) lub przeżywalności i trwałości w organizmie.
Przepis na probiotyczne smoothie
Jeśli Twoje dzieci nie są fanami fermentowanej żywności, spróbuj przemycić ją w smoothie — to działa u nas!
Ten prosty przepis zawiera zarówno składniki probiotyczne, jak i prebiotyczne. Możesz zastąpić świeży szpinak jagodami lub dojrzałym mango, aby stworzyć kolorowe, smaczne kombinacje. Probiotyki można dodatkowo wzmocnić, dodając sfermentowane owoce lub kombuczę, która może zastąpić wodę kokosową jako bazę.
Przepis zawiera również awokado ze względu na zawartość zdrowych tłuszczów, choć czasami zastępuję je łyżką masła z orzechów nerkowca. Używaj jednak masła orzechowego tylko wtedy, gdy masz pewność, że twoje dzieci nie mają alergii na orzechy.
Nigdy nie dodaję do smoothie dodatkowych substancji słodzących; naturalna słodycz owoców jest wystarczająca.
Trzymam kciuki za powodzenie w okresie jesienno-zimowym!
Mamy nadzieję, że nasze maluchy wrócą do domu zdrowe i szczęśliwe. Smacznego i wspomagajcie się razem z dziećmi tym bogatym w składniki odżywcze smakołykiem!