Informacje zawarte w tej części witryny internetowej są przeznaczone wyłącznie dla pracowników służby zdrowia. Niniejszym potwierdzam, że jestem profesjonalistą.
Niestety, ponieważ nie jesteś pracownikiem służby zdrowia, nie możemy udzielić Ci tych informacji.
Napisana przez Justynę, blogerkę i przyszłą mamę
Ciąża to piękna podróż, ale wiąże się z nowymi wyzwaniami – każda decyzja, którą teraz podejmuję, wpływa nie tylko na mnie, ale także na moje dziecko. Jednocześnie ciąża to dodatkowe wyzwanie dla układu odpornościowego, dlatego tak ważne jest, aby moje ciało dobrze funkcjonowało i dostosowywało się do potrzeb rosnącego dziecka. Dokładam wszelkich starań, aby wspierać nasze wspólne dobre samopoczucie.
Napisana przez Justynę, blogerkę i przyszłą mamę
Ciąża to piękna podróż, ale wiąże się z nowymi wyzwaniami – każda decyzja, którą teraz podejmuję, wpływa nie tylko na mnie, ale także na moje dziecko. Jednocześnie ciąża to dodatkowe wyzwanie dla układu odpornościowego, dlatego tak ważne jest, aby moje ciało dobrze funkcjonowało i dostosowywało się do potrzeb rosnącego dziecka. Dokładam wszelkich starań, aby wspierać nasze wspólne dobre samopoczucie.
Kiedy ciało obce dostaje się do organizmu, układ odpornościowy zwykle robi wszystko, aby to usunąć. Fascynujące jest to, że ciało naturalnie akceptuje i pielęgnuje płód – mimo że połowa jego informacji genetycznej pochodzi od ojca. Jest to możliwe dzięki tymczasowej adaptacji układu odpornościowego matki.
W pierwszym trymestrze odpowiedź immunologiczna naśladuje łagodny stan zapalny, który pomaga zarodkowi przyczepić się do ściany macicy. W drugim trymestrze układ odpornościowy staje się bardziej tolerancyjny, co pozwala uniknąć odrzucenia płodu – ale może również zwiększyć podatność przyszłej mamy na niektóre infekcje. Teraz, w trzecim trymestrze, moja odporność stopniowo staje się bardziej pobudzona, ponieważ moje ciało przygotowuje się do porodu.
W czasie ciąży zaczęłam zwracać większą uwagę na dietę, odpoczynek, ruch i równowagę mikrobioty jelitowej.
Ponieważ zapotrzebowanie organizmu na energię, białko, witaminy i minerały wzrasta, staram się stosować zróżnicowaną i zbilansowaną dietę – bogatą w błonnik, kwas foliowy, jod, DHA, witaminę D i żelazo (przy niedoborach). Są one niezbędne dla rozwoju neuronów (kwas foliowy), wytwarzania krwi (kwas foliowy, żelazo) i funkcji odpornościowych (kwas foliowy, żelazo oraz witamina D). Równie ważne jest nawodnienie, kategoryczne wykluczenie alkoholu i unikanie nadmiernej ilości kofeiny.
Do mojej diety włączyłam także fermentowane produkty, aby wspierać zdrową mikrobiotę jelitową. Swoją rutynę uzupełniłam także o tabletki probiotyczne BioGaia Protectis. Zawarty w nich opatentowany szczep probiotyczny L. reuteri DSM 17938 przyczynia się do utrzymywania prawidłowego składu mikrobioty jelitowej. Coś w tym jest... Od tej pory nie mam problemów z trawieniem i typowymi dolegliwościami ciążowymi.
Obecnie odpoczynek nie podlega u mnie żadnym negocjacjom. I nie chodzi tylko o sen – chodzi o zwolnienie tempa, bycie w zgodzie z moim ciałem i znalezienie czasu na wyciszenie psychiczne. Uważam, że spanie na lewym boku pomaga – poprawia krążenie do łożyska i zmniejsza nacisk na narządy wewnętrzne.
Dla równowagi psychicznej lubię czytać, chodzić na spacery, słuchać muzyki, głęboko oddychać i medytować.
Aktywność fizyczna wciąż jest ważna – preferuję delikatne ćwiczenia, takie jak spacery, pływanie, joga prenatalna lub lekkie ćwiczenia siłowe. Osobiście uwielbiam powolne spacery z moim mężem i naszym synem Witkiem. Nawet jeśli ostatnio brakuje mi tchu, staram się nadążać i cieszyć się przebywaniem na świeżym powietrzu.
Pierwsze 1000 dni życia – od poczęcia do drugich urodzin – jest uważane za kluczowe dla budowania silnych podstaw dla zdrowia przez całe życie.
Przyjmuję probiotyki nie tylko w czasie ciąży. Pomagają one utrzymać naturalny skład mikrobioty jelitowej.
Bakterie matki znacząco przyczyniają się do zasiedlania skóry, jamy ustnej, i jelit dziecka, choć także inne czynniki (np. sposób porodu) kształtują ostateczny skład mikrobioty. W określonych sytuacjach suplementacja probiotykami może wspomóc rozwój korzystnej mikrobioty u niemowląt.
Zaczęliśmy podawać naszemu synowi Witkowi BioGaia Protectis Baby w kroplach od pierwszego dnia życia – pomogło mu to złagodzić kolkę i wspomogło trawienie. Badania wykazały, że krople te są bezpieczne dla niemowląt, dzieci i dorosłych.